„The Last Dance”, czyli ostatni mecz drużyny Adama Zejera
Jak śpiewał Trzeci Wymiar „Nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz”. Drużyna Adama Zejera w „nieco” zmienionym składzie kończy swoją ośmioletnią przygodę, z pierwotnego zespołu zostało bowiem tylko dwóch zawodników. Już w sobotę czas pożegnać się finałem Wojewódzkiego Pucharu Polski.
Do meczu, który będzie zwieńczeniem pewnego pięknego rozdziału, zostały tylko 24 godziny. Kończy się projekt budowany od niespełna dekady. W tym czasie przez zespół przewinęło się kilkudziesięciu chłopców, szkoleniowiec pozostał niezmienny. Można się z trenerem Adamem Zejerem w wielu kwestiach nie zgadzać, ale nie można nie doceniać wkładu, który ma w tę drużynę.
Niech ten artykuł będzie inny niż wszystkie. Przedstawiamy drogę drużyny Adama Zejera do finału Wojewódzkiego Pucharu Polski, w którym „Duma Warmii” zmierzy się z GKS-em Wikielec.
Produkt Adama Zejera
Jak wspomnieliśmy na początku, z grupy założonej osiem lat temu zostało tylko dwóch zawodników. Są to bramkarz, Rafał Olszewski oraz napastnik, Jakub Brdak. To z nimi ta przygoda się zaczęła i z nimi się zakończy. Przez osiem lat drzwi Klubowej Akademii przyjęły wielu zdolnych zawodników, wielu odpadło na przestrzeni lat. Na koniec zostali najwytrwalsi.
– Bardzo dobrze zapamiętam cały okres treningów z trenerem Adamem Zejerem, stworzyliśmy bardzo fajną ekipę, walczyliśmy w Centralnej Lidze Juniorów, gdzie zabrakło nam tylko jednego punktu do gry o mistrzostwo Polski. Cały zespół jest bardzo zżyty i będzie mi smutno, opuszczając tę drużynę, jak pewnie wszystkim zawodnikom. Myślę, że te lata każdemu wyjdą na dobre, ale jest już odpowiedni moment, aby zrobić kolejny krok w swojej karierze i grać w piłce seniorskiej – tak lata spędzone z Adamem Zejerem podsumował kapitan zespołu U-19, Jakub Brdak.
O podsumowanie minionych lat poprosiliśmy również trenera. Tak odpowiedział Adam Zejer:
– Jestem bardzo zadowolony z tego, że była taka kapela, bardzo fajnie mi się z nimi pracowało. Wiadomo, pewien etap się kończy. Juniorzy już mają swoje lata i muszą o siebie walczyć w seniorach. Dziesięć osób było na testach w pierwszej drużynie, niech walczą, niech się pokazują, żeby grali jak najwyżej, żeby daj Boże, osiągnęli to, co ich trener.
Jakub Brdak – czwarty od prawej w dolnym rzędzie, Rafał Olszewski – trzeci od prawej w dolnym rzędzie.
Celem każdego młodego zawodnika jest gra w drużynach seniorskich. Do tej pory trzech piłkarzy z drużyny Adama Zejera miało okazję zadebiutować na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.
Jakub Banul od sezonu 2021/2022 został włączony do pierwszej drużyny, w której zadebiutował w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej z Arką Gdynia. Pozostałą część sezonu spędził z „jedynką”, ale nie wystąpił w żadnym meczu.
Jesienią z pierwszym zespołem trenował również Jakub Brdak, który sezonie 2021/2022 wystąpił w trzech spotkaniach Fortuna 1. Ligi, jednak nie były to jego pierwsze mecze na tym poziomie rozgrywkowym. Szansę debiutu na zapleczu elity dał mu Adam Majewski, obecny szkoleniowiec ekstraklasowej Stali Mielec. Pod wodzą Piotra Klepczarka raz pojawił się na boisku.
Jeden występ w 1. lidze ma także Bartosz Florek, który w seniorach zadebiutował w ostatnim spotkaniu sezonu 2020/2021, przeciwko Termalice. Niestety, zawodnik spędził na murawie tylko kilka minut i nie był w stanie pokazać pełni swoich możliwości.
Już za trzy tygodnie ruszają rozgrywki eWinner 2. Ligi. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że do tej krótkiej listy dołączą kolejni zawodnicy. Obecnie w pierwszej drużynie testowanych jest 10 piłkarzy z zespołu do lat 19. Decyzja o dołączeniu na stałe kilku zawodników do „jedynki” ma zapaść po pucharowym spotkaniu z GKS-em Wikielec.
Lista zawodników testowanych:
- Michał Bendyk
- Łukasz Borkowski
- Jakub Brdak
- Mateusz Drabiszczak
- Dawid Drzewiecki
- Bartosz Florek
- Igor Jędrzejczyk
- Adrian Morawski
- Mateusz Powązka
- Igor Zapałowski
Wyżej wymienieni juniorzy przez tydzień mieli okazję do pokazania się na tle zawodników ogranych na poziomie I-ligowym.
– Nabyliśmy spore doświadczenie, bo piłka seniorska bardzo mocno różni się od juniorskiej. Teraz najważniejsze, żeby sprostać wyzwaniu i wejść na poziom seniorski – powiedział Mateusz Drabiszczak.
Droga do finału
Runda wstępna: Stadion Warmii Olsztyn, 25 lipca 2021 roku, to tam rozpoczęła się przygoda Stomilu II Olsztyn z Wojewódzkim Pucharem Polski. W rundzie wstępnej juniorzy Stomilu Olsztyn pod szyldem drugiej drużyny zmierzyli się z GKS-em Stawiguda. Wynik strzałem z rzutu karnego otworzył Filip Szabaciuk, dwie bramki dorzucił od siebie Igor Zapałowski. Po przerwie strzelanie wznowił Mateusz Drabiszczak, a ostatniego gola dla „Dumy Warmii” zdobył Jakub Brdak. Wtedy jeszcze nikt nie spodziewał się, gdzie zagra 25 czerwca 2022 roku.
I runda: Pierwsze i ostatnie poważne problemy na drodze do finału przytrafiły się podopiecznym Adama Zejera już w drugim spotkaniu, gdy zespół dopiero po dogrywce wyeliminował Tęczę Biskupiec. Bramkę na wagę awansu zdobył w 117. minucie Igor Zapałowski.
II runda: 17 sierpnia odbyła się 1/32 finału, gdzie juniorzy „Dumy Warmii” zmierzyli się z Łyną Sępopol. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:0 dla olsztyńskiej drużyny, a show dał Jakub Brdak, który zdobył aż pięć bramek.
III runda: Jeszcze łatwiejsze zadanie czekało podopiecznych Adama Zejera w 1/16 finału, gdy trafili na Radomniaka Radomno, z którym urządzili sobie festiwal strzelecki. Bramkarz z Radomna ośmiokrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. W tamtym spotkaniu hat-tricka zdobyli Jakub Banul oraz Mateusz Powązka, a po jednej bramce dołożyli Mateusz Drabiszczak oraz Mateusz Wołoszyn.
1/8 i 1/4 finału: W 1/8 finału i ćwierćfinale na drodze losowania Stomil II Olsztyn trafił na drużyny IV-ligowe. Najpierw odbyło się spotkanie z Mrągowią Mrągowo, które zakończyło się zwycięstwem 3:0. Bramki dla Stomilu strzelili Jakub Brdak (dwie) oraz Łukasz Borkowski. Następnie zagraliśmy z Polonią Lidzbark Warmiński. Tamto spotkanie również zakończyło się wygraną „Dumy Warmii”. Tym razem 2:0. Pierwszą bramkę dla „biało-niebieskich” zdobył Bartosz Florek, a wynik spotkania zamknął Jakub Brdak.
Półfinał: Spotkanie 1/2 finału odbyło się na płycie głównej stadionu przy alei Piłsudskiego 69a. Na trybuny licznie przybyli Kibice, a młodszych kolegów obserwowali piłkarze pierwszego zespołu, Filip Wójcik i Kacper Tobiasz, którzy pojawili się na tamtym spotkaniu. Obecność fanów nie uszła uwadze zawodników i trenera, którzy byli pod wrażeniem zebranej publiczności. Samo spotkanie z Romintą Gołdap grającą w Klasie Okręgowej, odbyło się bez większego zagrożenia dla „biało-niebieskich” i Stomil po dwóch trafieniach Igora Zapałowskiego awansował do finału WPP.
Finał: Wielki finał odbędzie się w sobotę (25.06.) w Wikielcu, gdzie podejmiemy miejscowy GKS. Wejściówki będą dostępne do nabycia pod stadionem w Wikielcu. Ich cena to 15 złotych. O nastawienie przed meczem zapytaliśmy zawodników.
– Jedziemy tam, żeby wygrać ten puchar. Nasza przygoda przerodziła się w cel, jakim jest zwycięstwo – mówi Mateusz Drabiszczak.
– Nastawienia bojowe, wiemy, że jest to mocna ekipa, która grała w III lidze. Nie udało im się utrzymać, ale dysponują większym doświadczeniem. Będzie trudno, ale mamy szansę wygrać, jeśli zagramy na miarę swoich możliwości – wtóruje mu Jakub Brdak.
– Zimą graliśmy z Wikielcem sparing, który zakończył się wynikiem 3:3. Nie trafiliśmy wtedy karnego w 90. minucie. Pokazaliśmy się z dobrej strony, więc uważam, że wcale nie musimy się bać GKS-u. Oczywiście nie lekceważymy rywala, jednak możemy być dobrej myśli i wyjdziemy z jasnym celem, walką o zwycięstwo – kończy Bartosz Florek.
Mecze towarzyskie nie zawsze oddają rzeczywisty potencjał zespołu, ponieważ trenerzy rotują składem i testują różne ustawienia. Jednak remis można traktować jako dobry prognostyk przed jutrzejszym finałem.
Warto nadmienić, że w przypadku zwycięstwa Stomil II Olsztyn w sezonie 2022/2023 zagra w głównych rozgrywkach Pucharu Polski. W takim przypadku drugi zespół „Dumy Warmii” będzie jedynym klubem w Polsce występującym w Pucharze Polski, który nie jest zgłoszony do żadnych rozgrywek. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2012/2013, gdy Łysica II Bodzentyn wygrał Puchar Polski w województwie świętokrzyskim i również nie była zgłoszona do żadnych rozgrywek. Ostatecznie piłkarze z Bodzentyna ulegli 1:2 Wiśle Płock i pożegnali się z pucharowymi rozgrywkami.
Sylwetki zawodników
Poznajcie bliżej charakterystykę zawodników, którzy znajdą się w kadrze meczowej na finał z GKS-em Wikielec.
Bramkarze:
Rafał Olszewski, jak już wspominaliśmy, jeden z dwóch zawodników, którzy w drużynie Adama Zejera trenują od początku. Pomiędzy słupkami cechuje się dobrym refleksem oraz szybkością. Żadnego problemu nie stanowi dla niego także gra nogami.
Konrad Syldatk, golkiper pierwszej drużyny „Dumy Warmii”. W tym sezonie Fortuna 1. Ligi i Pucharu Polski wystąpił w czterech spotkaniach, w których zachował jedno czyste konto. Oprócz tego wspomagał zespół juniorów we wcześniejszych fazach Wojewódzkiego Pucharu Polski. Na szczeblu wojewódzkim rozgrywek pucharowych wystąpił m.in. w półfinałowym meczu z Romintą Gołdap, gdy zagrał na zero z tyłu.
Obrońcy:
Igor Jędrzejczyk do Stomilu trafił wraz z Jakubem Banulem ze Zrywu Jedwabno. Z tą różnicą, że Jakub Banul, z uwagi na wiek, z miejsca trafił do zespołu Adama Zejera, z kolei Igor Jędrzejczyk wzmocnił rocznik 2005. Dopiero w późniejszy etapie został przeniesiony do starszej drużyny.
Adrian Morawski, jego największym atutem są dobre warunki fizyczne, co wykorzystuje przy grze głową. Do „biało-niebieskich” trafił z NAKI Olsztyn. W przeszłości był testowany na różnych pozycjach, ostatecznie wylądował na środku defensywy.
Filip Szabaciuk, czyli drugi z czterech zawodników pierwszego zespołu, którzy wspomogą drugi zespół w walce o zwycięstwo. Filip jest prawym obrońcą, ale może grać także na boku pomocy. W sezonie 2021/2022 rozegrał 11 spotkań w Fortuna 1. Lidze.
Oskar Wojnach jest wychowankiem Skry Nidzica, a do Olsztyna trafił z gdańskiego Wybrzeża. Jest uniwersalnym zawodnikiem. Może występować na obu bokach obrony, ale także w środku pola, przez co wielu trenerów chciałoby mieć go w swoim zespole.
Igor Zapałowski do zespołu Adama Zejera dołączył z Granicy Kętrzyn. Na co dzień występuje na pozycji środkowego obrońcy, co nie przeszkodziło mu w zdobyciu aż 10 bramek w Lidze Makroregionalnej. Dorobek ten oznacza, że wraz z Michałem Bendykiem są ex aequo najlepszymi strzelcami w drużynie. Do tego dołożył pięć bramek w Wojewódzkim Pucharze Polski. Wielokrotnie do bramki rywala trafiał po rzutach wolnych oraz rzutach karnych, które skutecznie egzekwuje. Wielokrotnie zaliczał asysty przy bramkach kolegów z uwagi na fakt, iż wykonuje dużą część stałych fragmentów gry.
Pomocnicy:
Łukasz Borkowski swoją przygodę z piłką rozpoczął w Akademii Piłkarskiej Stomil. Rundę jesienną minionego sezonu spędził na wypożyczeniu w IV-ligowym DKS-ie Dobre Miasto. Na boisku występuje na pozycji numer „10”, cechuje się dobrym przeglądem pola i świetnie ułożoną nogą. W minionym sezonie zdobył jedną bramkę w wygranym meczu z Huraganem Morąg.
Dawid Drzewiecki do Stomilu dołączył z GKS-u Stawiguda. Wyróżnia go dobre uderzenie z dystansu, co niejednokrotnie pokazywał w meczach pucharowych oraz ligowych.
Hubert Szramka jest piłkarzem pierwszej drużyny. W sezonie 2021/2022 wystąpił w 14 meczach w Fortuna 1. Lidze i Pucharze Polski. Bramkarza pokonał raz, w pucharowym starciu z Koroną Kielce. Jego nominalną pozycją jest ofensywny pomocnik, ale może także występować, jako wysunięty napastnik.
Wahadłowi:
Mateusz Drabiszczak to kolejny wychowanek AP Stomil Olsztyn. Jeden z dziesięciu zawodników z drużyny do lat 19, którzy zostali zaproszeni na testy w zespole seniorów. W pierwszym zespole testowany był na wahadle, ale może występować również na pozycji. Na tle innych zawodników wyróżnia go technika użytkowa, a także wizja gry i uniwersalność z uwagi na fakt, iż nieźle radzi sobie zarówno w ofensywie, jak i defensywie.
Dominik Urban do Stomilu trafił zimą na półroczne wypożyczenie z II-ligowego Sokoła Ostróda. Niestety nie udało mu się zadebiutować na boiskach Fortuna 1. Ligi, ale wspomagał drugą drużynę w ostatnich meczach pucharowych. – Chcemy wygrać ten mecz i cieszyć się ze zdobycia trofeum. To doda nam dużo pewności przed nadchodzącym sezonem, a chłopacy będą mogli pokazać się trenerowi Piotrowi Jackowi na tle przeciwnika III-ligowego – powiedział Dominik w wywiadzie, który do przeczytania dostępny jest tutaj.
Skrzydłowi:
Jakub Banul na początku sezonu po jednym z meczów testowych został dołączony do pierwszej drużyny przez trenera Adriana Stawskiego. Na zapleczu PKO BP Ekstraklasy wystąpił do tej pory raz, w spotkaniu rundy jesiennej z Arką Gdynia. Oprócz tego występował w Lidze Makroregionalnej, gdzie zdobył trzy bramki oraz w Wojewódzkim Pucharze Polski, w którym dołożył kolejne trzy trafienia.
Bartosz Florek najczęściej występuje na prawym skrzydle. Do Stomilu dołączył ze Startu Nidzica. Był jednym z pierwszych zawodników, którzy wzmacniali drużynę Adama Zejera. W makroregionie zdobył osiem bramek, do których dorzucił trafienie w pucharze.
Mateusz Powązka do olsztyńskiego zespołu trafił z Mławianki Mława. Jego nominalną pozycją jest prawe skrzydło. W spotkaniach wyróżnia się szybkością biegu oraz przebojowością. W minionym sezonie Ligi Makroregionalnej zdobył jedną bramkę oraz trzy trafienia w Wojewódzkim Pucharze Polski.
Napastnicy:
Michał Bendyk swoją przygodę z piłką zaczynał w Akademii Piłkarskiej Stomilu, skąd przeszedł do drużyny Adama Zejera, a następnie do NAKI Olsztyn, gdzie grał w Centralnej Lidze Juniorów. Po spadku z CLJ wrócił do Stomilu. W minionym sezonie Ligi Makroregionalnej U-19 był, ex aequo z Igorem Zapałowskim, najlepszym strzelcem zespołu. W siatce rywala futbolówkę umieścił 10-krotnie.
Jakub Brdak, kapitan drużyny do lat 19, zawodnik, który z Adamem Zejerem przeszedł całą dotychczasową piłkarską drogę. W rozgrywkach pucharowych dziewięć razy pokonał bramkarza rywali. Jeden z dwóch zawodników z zespołu juniorów, którzy zadebiutowali w I lidze.
Hubert Tomaszewski, jego nominalną pozycją jest „9”, ale może także występować w pomocy. Do swoich największych atutów zalicza szybkość i warunki fizyczne.