Bez punktów we Wronkach. Lech II Poznań 1:0 Stomil Olsztyn
W zaległej 13. kolejce 2. Ligi Stomil Olsztyn musiał uznać wyższość Lecha II Poznań i do Olsztyna wrócił bez punktów. Pomimo starań to gospodarze jako jedyni wpisali się na listę strzelców i dopisali do swojego konta trzy oczka.
Środową rywalizację we Wronkach rozpoczęliśmy od dwóch zmian w podstawowym składzie, względem sobotniej rywalizacji ze Skrą Częstochowa. Spotkanie na ławce rozpoczął Daniel Pietraszkiewicz, którego miejsce zajął Hubert Krawczun, a zawieszonego za kartki Filipa Laskowskiego zastąpił Kacper Kondracki.
Na początku spotkania wspomniany Hubert Krawczun w ciągu pięciu minut trzykrotnie znalazł się w polu karnym gospodarzy. Niestety, dwukrotnie jego strzały zostały zablokowane, a raz świetnie interweniował bramkarz rezerw Lecha, Mateusz Pruchniewski. W polu karnym dwukrotnie świetnie odnalazł się również Piotr Kurbiel, ale został zablokowany przez obrońców „Kolejorza”. W 25 minucie spotkania żółtą kartką został napominany Filip Wójcik. W pierwszej połowie, na stadionie w Wronkach, piłkarze Stomilu Olsztyn próbowali zagrozić bramce rywala, wykorzystując swoje atuty – kontry czy dośrodkowania z bocznych stref boiska. Niestety, nieskutecznie. Pierwsze 45 minut spotkania zakończyło się bezbramkowym remisem, a tuż przed przerwą sędzia napomniał żółtymi kartami piłkarzy Lecha – Filipa Wilaka oraz Ali’ego Gholizadeh.
Od samego początku drugiej połowy piłkarze drugiej drużyny Lecha podkręcili tempo, a akcje młodych zawodników zaczęły się zazębiać. W 52. minucie to „Lechici” mieli szansę na objęcie prowadzenia. Igor Kornobis, który pojawił się na boisku po przerwie, znalazł się pod bramką Stomilu, jednak uderzył mocno i niecelnie. Kilka minut później z dystansu szczęścia próbował Maksymilian Dziuba, ale Łukasz Jakubowski popisał się świetną interwencją. Groźnie było także w 61. minucie, gdy Hubert Sadowski uratował nas przed stratą bramki, wybijając piłkę z linii bramkowej.
Gospodarze swego dopięli w 74. minucie spotkania, gdy piłkę do siatki wbił Norbert Pacławski. 19-letni napastnik doskonale odnalazł się w szesnastce i strzałem z półobrotu nie dał najmniejszych szans Łukaszowi Jakubowskiemu na skuteczną interwencję. Choć w ostatnich minutach podopieczni Janusza Bucholca ruszyli do zmasowanego ataku, żadna z akcji nie przyniosła powodzenia. Najbliżej wyrównania był Filip Wójcik, który dwukrotnie próbował zaskoczyć Mateusza Pruchniewskiego uderzeniami ze stałych fragmentów gry.
Po zaległym meczu „Biało-niebiescy” nadal znajdują się na 12. miejscu w tabeli z 20 punktami. Kolejne wyzwanie czeka piłkarzy Stomilu Olsztyn już w niedzielę. „Duma Warmii” podejmie na wyjeździe Radunie Stężyca, która obecnie zajmuje 4. miejsce w tabeli. Pierwszy gwizdek o godzinie 13:00.
Skład Stomilu: 1. Łukasz Jakubowski – 11. Filip Wójcik, 14. Filip Szabaciuk, 25. Hubert Sadowski, 4. Igor Kośmicki, 50. Michał Karlikowski – 10. Karol Żwir, 18. Michał Bezpalec, 99. Kacper Kondracki (85, 19. Daniel Pietraszkiewicz), 7. Hubert Krawczun (69, 6. Yūdai Shinonaga) – 9. Piotr Kurbiel (77, 89. Tomasz Bała).
Żółte kartki dla Stomilu: Filip Wójcik (24′)
Bramki: 1:0 – Norbert Pacławski (74’)