Poprzeczka będzie zawieszona jeszcze wyżej niż w meczu z Motorem. Szymon Grabowski przed meczem z KKS Kalisz
W piątek (31.03) Stomil zmierzy się na wyjeździe z KKS-em Kalisz. Po dobrym, wygranym meczu przeciwko Motorowi Lublin apetyty wśród kibiców są duże. Wygrana z wiceliderem tabeli może znacząco wywindować Stomil w tabeli i zbliżyć do miejsc gwarantujących bezpośredni awans. Łatwo jednak nie będzie, bo KKS pokazał już w tej rundzie, że potrafi wygrywać i jest rozpędzoną drużyną. O plan na ten mecz i ocenę przeciwnika poprosiliśmy trenera Szymona Grabowskiego.
Jedziemy do wicelidera, ale do wiceliderów już jeździliśmy z powodzeniem, chociażby do Pruszkowa w tamtej rundzie i te mecze wyglądały dobrze. Mówią, że lubimy grać z takimi drużynami, które są wyżej od nas w tabeli i występują w roli faworyta.
– Nie ma za dużo tych drużyn, które są wyżej od nas w tabeli, więc nie powiedziałbym, że lubimy akurat z nimi grać. Wiadomo, każdy z nas zdaje sobie sprawę jak ważne są to mecze z bezpośrednimi rywalami, sąsiadami w ligowym zestawieniu. Ja cieszę się, że pokazujemy w takich starciach naszą motywację, która jest na dobrym poziomie. Jak się okazuje, umiejętności czysto piłkarskie, boiskowe też niejednokrotnie są po naszej stronie i mam taką nadzieję, że będzie tak w piątek wieczorem.
To będzie taki mecz jak z Motorem Lublin, czy koncepcja na to spotkanie będzie zupełnie inna?
– Przeciwnik jest inny, więc i koncepcja musi być inna. Zdajemy sobie sprawę, że ta poprzeczka będzie zawieszona jeszcze wyżej niż w meczu z Motorem. Chociażby analizując nasze spotkanie z Motorem i mecz Kalisza z nimi. Czeka nas bardzo ciężki pojedynek pod każdym względem. Jest to drużyna, która na pewno jest na fali. Pokazuje to w lidze, pokazuje to w Pucharze Polski. Będziemy się musieli wznieść na wyżyny. Jesteśmy w stanie to zrobić i sprawić niespodziankę w postaci trzech punktów.
Co sprawia zatem, że nasz rywal jest taki mocny?
– To kolektyw, który jak się okazuje ciągnie ich w górę tabeli i po drabince pucharowej, ku finałowi. Mają indywidualności, na przykład w postaci Gordillo. Analizując tego przeciwnika widać, że w każdej formacji są ludzie, którzy ciągną ten zespół. Ta odwaga poparta jest dobrą organizacją w ofensywie. Także przeciwnik bardzo groźny, jeden z najgroźniejszych w tej lidze i czeka nas trudne spotkanie.