Skupimy się na tym, by wygrywać każdy mecz. Filip Wójcik o drugim tygodniu przygotowań
Końca dobiega drugi tydzień przygotowań, w którym zawodnicy trenowali zarówno na boisku, jak i na siłowni. Do ligowego grania jeszcze ponad miesiąc, ale już w sobotę zagramy sparing z Mławianką Mława. Jak ostatnie dni ocenia Filip Wójcik?
Słyszałem, że miałeś lekki uraz, ale chyba już wszystko w normie?
– Miałem lekki problem z kolanem, ale na całe szczęście nie wyszło nic groźnego. Dostałem tydzień wolnego od sztabu, żeby dobrze się zregenerować, bo treningi nie należą teraz do najłatwiejszych i po powrocie jestem w pełni gotowy do pracy.
Czuć obciążenia w nogach?
– Ostatnie dni to okres, gdy bardzo ciężko pracujemy, ale musimy przygotować się dobrze przed ligą, do której nastawiam się tylko pozytywnie. Nie chcę tutaj mówić o awansach czy barażach, skupiamy się na tym, żeby po prostu wygrywać każdy mecz i liczę, że w większości przypadków uda nam się to osiągnąć.
Jesienią występowałeś na wahadle, czasem w środku pola. Rozmawiałeś na ten temat z trenerem?
– Żadnych rozmów na temat mojej pozycji nie było. Tam gdzie mnie trener wystawi, tam będę grał. Jestem zawsze gotowy, by pomóc drużynie w walce o zwycięstwo. Teoretycznie na treningach jestem wystawiany na prawym wahadle, chociaż zdarza się zagrać także na „10”. Mówię, na każdej pozycji dam z siebie wszystko dla drużyny.