Za nami dwa miesiące działania sekcji. „Szachy łączą pokolenia”

Od pierwszego treningu sekcji szachowej Stomilu Olsztyn minęły już dwa miesiące. Jak ocenia je jeden z trenerów sekcji – Piotr Renkowski? Zapraszamy do przeczytania naszej rozmowy.

Jak wrażenia po pierwszy dwóch miesiącach działalności sekcji? 

– Jest bardzo przyjemnie, na zajęcia przychodzi około 15 osób, wiadomo, raz jest więcej, raz mniej. Mamy duże zróżnicowanie wiekowe, na nasze zajęcia uczęszczają osoby w wieku szkolnym czy nawet kilkadziesiąt lat starsze. Poziom jest na pewno zaskoczeniem, bo jest bardzo fajny. Na początku razem z Adamem (drugi trener w sekcji szachów – przyp. red.) myśleliśmy, że poziom będzie mocno początkujący i będziemy uczyli się podstaw, a tutaj każdy ma jakieś pojęcie o szachach, więc dobrze rokuje to na przyszłość. 

Po dwóch miesiącach możliwy jest widoczny progres u zawodników? 

– Trudno powiedzieć o progresie. Szachy to dyscyplina, którą poznaje i uczy się bardzo długo. Często szachiści myślą, że zdobyli już odpowiednią wiedzę, a po jakimś czasie okazuje się, że i tak była bardzo mała. Aby wykonać znaczący progres, trzeba się szachom poświęcić. Mogę porównać to do zajęć języka angielskiego – idąc na dwie, trzy lekcje nie nauczysz się języka, a kilku podstawowych pojęć, ale gdy zaczynasz chodzić regularnie przez dłuższy czas, możesz nauczyć się języka komunikatywnie. 

Planujecie organizacje lub udział w zawodach? 

– Z tego, co rozmawiałem z Kamilem Zapałowskim (prezes sekcji szachowej – przyp. red.) mówił, że na początku przyszłego roku planuje zorganizować turniej. Najpierw wewnętrznie, żeby wszyscy gracze mogli poznać zasady i atmosferę panującą przy rywalizacji. W przyszłości będziemy chcieli jeździć na zawody, na przykład Grand Prix województwa warmińsko-mazurskiego, w których rywalizują kluby działające na rynku wojewódzkim od wielu lat. To także doskonała okazja, aby sprawdzić się z zawodnikami, którzy w szachy grają od kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat. 

Jakie cechy są potrzebne, żeby dobrze grać w szachy? 

– Powiem, że nawet trochę charakteru jest potrzebne, natomiast gdy wchodzi rywalizacja o stawkę, to ważna jest psychika. Bardzo ważne jest, żeby podejść do tego na spokojnie, nie denerwować się, analizować ruchy krok po kroku. Bardzo często zawodnicy w partiach towarzyskich grają bardzo dobrze, a gdy zaczynają się zawody, to potrafi ich zjeść presja. Ważne jest także logiczne myślenie, szybkie wyciąganie wniosków, próba oszukiwania przeciwnika w sportowy sposób przez zastawianie pułapek, czyli szeroko pojęta kreatywność.

Jak wspomniałeś na zajęciach mamy osoby w różnym wieku. Potrzebne jest do nich różne podejście?

– Na pewno, inaczej do szachów podchodzi 10-latek a inaczej 70-latek. Z drugiej strony szachy są na tyle fajne, że łączą pokolenia. Trudno jest zorganizować trening piłkarski dla 10-latka i 70-latka, a w szachach nie problemu, żeby kobiety rywalizowały z mężczyznami czy starsi z młodszymi. Szachy są dla każdego. Dodam, że na turniejach pojawiają się nawet 90-latkowie, pasjonaci, którzy przychodzą po prostu pograć i spotkać się w większym towarzystwie.

Treningi sekcji odbywają się w każdy czwartek na sali VIP przy al. Piłsudskiego 69A o godzinie 17:00. Wszelkie pytania prosimy kierować na: szachy@stomilolsztyn.com.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij