Pierwszy mecz barażowy o CLJ U15 dla rywali. Losy awansu rozstrzygną się w Olsztynie
Zawodnicy naszej Akademii Sportu wracają z Warszawy na tarczy. Podopieczni Piotra Krztonia walczyli dzielnie na trudnym terenie, ale nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie, pierwszy mecz barażowy o awans do Centralnej Ligi Juniorów U15 zakończył się wynikiem 3:0 dla Escoli Varsovia.
Zawodnicy drużyny prowadzonej przez trenera Krztonia wiedzieli, że potyczka z Escolą nie będzie łatwą przeprawą. Naprzeciw stanął zwycięzca Mazowieckiej Ekstraligi Trampkarzy, który zdobył w rundzie jesiennej 35 punktów, wygrał 11 razy, 2 razy zremisował i przegrał tylko raz. Olsztynianie jechali jednak do stolicy pełni nadziei i determinacji. Niestety, tym razem to nie wystarczyło. Rywale, pierwszy raz piłkę do siatki Akademii Stomilu skierowali w 18 minucie. Kolejny cios przyszedł ze strony warszawskiej drużyny 15 minut później. Do przerwy nasi zawodnicy przegrywali zatem 0:2.
– Pierwsza połowa nie była zła w naszym wykonaniu. Przegraliśmy niestety kilka pojedynków fizycznych i to też determinowało wynik. Przy stanie 0:1 nie wykorzystaliśmy karnego, więc rezultat mógł być w tej części dla nas bardziej pozytywny, bo bramka dodałaby nam jeszcze wiatru w żagle – powiedział trener AS Stomil Olsztyn, Piotr Krztoń
W drugiej części spotkania w zespole z Olsztyna zaszły zmiany, które miały odmienić obraz gry, szczególnie pod względem fizycznym. Nie przyniosło to jednak znaczącej poprawy. Rywale dorzucili jeszcze trzecią bramkę, budując solidną zaliczkę przed rewanżem w Olsztynie.
– Nie zamierzamy się poddawać. Myślę, że w niedziele stworzymy fajne widowisko i będziemy chcieli pokazać, że na Warmii i Mazurach potrafimy grać w piłkę, że mamy ten warmiński charakter, którego dziś momentami zabrakło. W rewanżu postaramy się jak możemy, by sprostać wyzwaniu. Chłopcy zrobią wszystko, by odrobić straty, byśmy mogli rywalizować niebawem w CLJ U15 – dodał po meczu trener Krztoń
Mecz rewanżowy odbędzie się w najbliższą niedzielę na olsztyńskich Dajtkach. Pierwszy gwizdek o 12:30.