Pierwsza domowa porażka w tym sezonie
Przegrywamy pierwsze domowe spotkanie w tym sezonie. KKS Kalisz po golu Nestora Jesusa Gordillo pokonał 1:0 Stomil Olsztyn.
Trener Szymon Grabowski w porównaniu do poprzedniego meczu zdecydował się na dwie zmiany w pierwszej jedenastce. Na boisku pojawili się Sebastian Szypulski oraz Piotr Kurbiel, który razem z Bartoszem Florkiem tworzył duet napastników, był to pierwszy raz w tym sezonie, gdy szkoleniowiec „Dumy Warmii” zdecydował się na grę dwoma zawodnikami w linii ataku.
Mecz rozpoczęliśmy od mocnego akcentu. Z prawej strony piłkę w pole karne dośrodkował Shun Shibata, a centrę uderzeniem głową zakończył Piotr Kurbiel, jednak golkiper gości po raz pierwszy w dzisiejszym spotkaniu dobrze interweniował. W 9. minucie z dystansu uderzył jeden z zawodników KKS-u i przetestował czujność naszego golkipera, który zdał test bez zarzutu. W 25. minucie po akcji tria Kurbiel-Krawczun-Żwir futbolówka trafiła do Bartosza Florka, który stanął oko w oko z bramkarzem, ale Maciej Krakowiak świetnie interweniował i to jemu piłkarze KKS-u mogli dziękować, że na tablicy wyników nadal widniał bezbramkowy remis. Kwadrans przed końcem Piotr Giel oddał groźne uderzenie sprzed pola karnego, które zmierzało prosto w dolny róg bramki Jakub Mądrzyka, jednak bramkarz doskonale obronił i piłka wyszła na rzut rożny, po którym goście nie stworzyli zagrożenia. Z każdą kolejną minutą, przy głośnym dopingu kibiców, Stomil coraz bardziej się rozpędzał i doprowadzał do kolejnych sytuacji bramkowych. W 36. minucie znakomitą okazję miał Piotr Kurbiel, który z kilku metrów uderzał na bramkę „Trójkolorowych”, strzał obronił Maciej Krakowiak, ale piłka trafiła do Bartosza Florka, którego uderzenie z główki ponownie zostało zablokowane. Pięć minut przed końcem pierwszej części spotkania rzut wolny tuż przed polem karnym miał KKS, do piłki ustawionej w okolicy 20. metra podszedł Adrian Łuszkiewicz, jednak na całe szczęście spudłował. Po pierwszej połowie mimo kilku dobrych okazji mieliśmy bezbramkowy remis.
Drugą część spotkania podopieczni Szymona Grabowskiego rozpoczęli bez zmian. W pierwszym kwadransie drugiej połowy gra toczyła się głównie w środku pola, a sporadycznie do okazji dochodziły oba zespoły. W 69. na prowadzenie wyszli goście, bramkę dla KKS-u zdobył Gordillo i przez ostatnie 20 minut musieliśmy gonić wynik. W 76. minucie trener zdecydował się na podwójną zmianę, boisko opuścili Sebastian Szypulski oraz Michał Karlikowski, a na murawie pojawili się Mateusz Jońca oraz debiutant – Werick Caetano. W końcówce gracze Stomilu nie mieli łatwego zadania, ponieważ gracze KKS-u grali na czas za co arbiter ukarał żółtymi kartkami Filipa Kendzie oraz bramkarza – Macieja Krakowiaka. Niestety nie udało nam się odwrócić losów tego spotkania, tym samym faktem stała się pierwsza porażka u siebie w tym sezonie.
Skład Stomilu Olsztyn: 39. Jakub Mądrzyk, 3. Lukáš Kubáň, 4. Igor Kośmicki, 33. Jakub Tecław, 50. Michał Karlikowski (M. Jońca 76′), 10. Karol Żwir (M. Jarzynka 90′), 6. Sebastian Szypulski (W. Caetano 76′), 7. Hubert Krawczun, 15. Shun Shibata (M. Sobotka 90′), 77. Bartosz Florek (M. Niewiadomski 69′), 9. Piotr Kurbiel.
Skład KKS-u Kalisz: 1. Maciej Krakowiak, 3. Mateusz Gawlik, 9. Piotr Giel, 10. Gordillo (P. Soboczyński 85′), 11. Michał Borecki (K. Dudek 90′), 23. Adriann Łuszkiewicz, 24. Mateusz Wysokiński (D. Kamiński 46′), 26. Filip Kendzia, 37. Nikodem Zawistowski, 42. Wiktor Smoliński, 71. Kamil Koczy (K. Lipkowski 88′).
Żółte kartki dla Stomilu: Karol Żwir 10′, Bartosz Florek 60′ Werick Caetano 90′, Lukáš Kubáň 90′.
Żółte kartki dla KKS-u: Filip Kendzia 77′, Maciej Krakowiak 81′.