W obozie rywala – Skra Częstochowa
W piątkowy wieczór (06.05.2022 r.) o godzinie 18.00 „Duma Warmii” zagra w Bełchatowie ze Skrą Częstochowa. Prawdopodobnie będzie to jedno z najważniejszych spotkań w bieżącym sezonie, ponieważ od dzisiejszego wyniku mogą zależeć dalsze losy Stomilu na poziomie Fortuna 1. Ligi.
Historia spotkań
Dotychczas Stomil ze Skrą grał tylko raz, spotkanie rozgrywane jesienią zakończyło się zwycięstwem porażką Stomilu 0:1. Jedyną bramkę w tamtym spotkaniu zdobył Kamil Wojtyra z rzutu karnego.
Sytuacja kadrowa
W meczu ze Stomilem trener Konrad Gerega nie będzie mógł skorzystać z obrońcy Mariusza Holika, który pauzuje za cztery żółte kartki. Reszta zawodników jest dostępna do dyspozycji szkoleniowca Skry.
Ostatnie mecze ligowe
Skra Częstochowa – GKS Tychy 1:0
GKS Katowice – Skra Częstochowa 0:3
Skra Częstochowa – Odra Opole 2:2
Skra Częstochowa – Górnik Polkowice 2:2
Skra Częstochowa – Widzew Łódź 2:2
Rozmowa z Marcinem Stromeckim, a właściwie jej fragment. Z Marcinem rozmawialiśmy w ramach cyklu „W obozie rywala” przed spotkaniem z GKS-em Katowice, w którym obecnie występuje pomocnik. Były zawodnik „Dumy Warmii” rundę jesienną sezonu 2021/2022 spędził w Skrze Częstochowa, a wiosnę w „GieKSie”.
Zimą zmieniłeś Skrę Częstochowę na „GieKSę”. Co było przyczyną takiego ruchu?
– W okresie zimowym dostałem informacje, że interesuje się mną GKS Katowice. Razem z moim agentem zgodnie uznaliśmy, że to będzie dla mnie idealne miejsce do dalszego rozwoju. Zdaję sobie również sprawę, że GKS Katowice to uznana marka w polskiej piłce, więc chciałem być jej częścią.
Teoretycznie patrząc tylko i wyłącznie na tabelę przeszedłeś do zespołu słabszego.
– Różnica punktowa nie była jakaś znaczna, tabela na tamten moment wiele nie znaczyła, bo zarówno Skra, jak i GKS Katowice były w stanie walczyć o miejsce barażowe, które mogło premiować awansem do Ekstraklasy. Została przedstawiona mi wizja klubu i ich najbliższe cele, z którymi chciałem się zmierzyć, dlatego zdecydowałem się na taki ruch.
Nawiązując jeszcze do Skry. Nie miałeś wrażenia, że na boisku graliście bardzo prostymi środkami? Bardzo prostymi, ale co dla Was najważniejsze – skutecznymi.
– Skra jest zespołem, który pierwszy raz w historii występuje na takim poziomie. Co za tym idzie, uczy się tej ligi. Podchodziliśmy do każdego rywala z respektem, znając swoje miejsce w szeregu. A styl, w jakim graliśmy, był spowodowany – tak jak powiedziałeś – tym że był on bardzo skuteczny, a oto w piłce chodzi, bo na sam koniec liczy się wynik.