W obozie rywala – GKS Katowice

Już dzisiaj (19.04.2022 r., godz. 20:30) na własnym boisku zagramy arcyważne spotkanie z GKS-em Katowice. Przed meczem przyjrzeliśmy się bliżej zespołowi z Katowic. Porozmawialiśmy także z byłym piłkarzem „Dumy Warmii” – Marcinem Stromeckim.

Historia spotkań

Do tej pory z GieKSą mierzyliśmy się 27 razy. „Duma Warmii” z dzisiejszym rywalem wygrywała do tej pory siedmiokrotnie, a osiem razy spotkania Stomil Olsztyn – GKS Katowice kończyły się podziałem punktów, z kolei zespół z Katowic 12 razy zgarniał pełną pulę punktów. Po raz ostatni z GKS-em wygraliśmy w maju 2018 roku. „Duma Warmii” broniła się wtedy przed spadkiem z ligi, a GieKSa walczyła o awans do Ekstraklasy. Jedyną bramkę w tamtym meczu zdobył z rzutu karnego Artur Siemaszko.

Sytuacja kadrowa 

W spotkaniu z „Dumą Warmii” na boisku nie zobaczymy Zbigniewa Wojciechowskiego, który pauzuje za cztery żółte kartki. Reszta zawodników jest dostępna do dyspozycji trenera Góraka.

Ostatnie mecze ligowe 

GKS Katowice – Odra Opole 1:3

GKS Katowice – Widzew Łódź 0:2

GKS Katowice – Górnik Polkowice 1:2

Arka Gdynia – GKS Katowice 2:2

GKS Katowice – Chrobry Głogów 0:0

Rozmowa z Marcinem Stromeckim, byłym piłkarzem „biało-niebieskich”. Marcin rundę jesienną spędził w Skrze Częstochowa, skąd zimą przeniósł się do GKS-u Katowice. Pomocnik rozegrał w tym sezonie 25 spotkań w Fortuna 1. Lidze.

Zimą zmieniłeś Skrę Częstochowę na GieKSę. Co było przyczyną takiego ruchu?

– W okresie zimowym dostałem informacje, że interesuje się mną GKS Katowice. Razem z moim agentem zgodnie uznaliśmy, że to będzie dla mnie idealne miejsce do dalszego rozwoju. Zdaję sobie również sprawę, że GKS Katowice to uznana marka w polskiej piłce, więc chciałem być jej częścią.

Teoretycznie patrząc tylko i wyłącznie na tabelę przeszedłeś do zespołu słabszego.

– Różnica punktowa nie była jakaś znaczna, tabela na tamten moment wiele nie znaczyła, bo zarówno Skra i GKS Katowice były w stanie walczyć o miejsce barażowe, które mogło premiować awansem do Ekstraklasy. Została przedstawiona mi wizja klubu i ich najbliższe cele, z którymi chciałem się zmierzyć, dlatego zdecydowałem się na taki ruch.

Nawiązując jeszcze do Skry. Nie miałeś wrażenia, że na boisku graliście bardzo prostymi środkami? Bardzo prostymi, ale co dla Was najważniejsze – skutecznymi.

– Skra jest zespołem która pierwszy raz w historii występuje na takim poziomie. Co za tym idzie, uczy się tej ligi. Podchodziliśmy do każdego rywala z respektem, znając swoje miejsce w szeregu. A styl, w jakim graliśmy był spowodowany – tak jak powiedziałeś – tym że był on bardzo skuteczny, a oto w piłce chodzi, bo na sam koniec liczy się wynik.

Jaki macie cel na końcówkę tego sezonu?

– Celem jest spokojne utrzymanie się w I lidze.

Jeszcze w barwach Skry grałeś przeciwko Stomilowi. Co zapadło ci w pamięć z tego spotkania?

– Bardzo dobrze pamiętam ostatnie spotkanie ze Stomilem. To był wyrównany mecz, który mógł się potoczyć w dwie strony. Na szczęście zakończył się z korzyścią dla nas, bo to my wykorzystaliśmy rzut karny i wygraliśmy te spotkanie 1:0.

W Olsztynie występowałeś przez dwa lata. Jakie masz wspomnienia z tego okresu?

– Bardzo miło wspominam ten czas, w którym tak naprawdę wypłynąłem na boiska I-ligowe i jestem za to wdzięczny. Bardzo miło wspominam szatnie, jaką tam spotkałem, była to taka prawdziwa męska szatnia z mocnymi charakterami. Mam wiele dobrych wspomnień z tego okresu.

Jak nastawienie przed jutrzejszym meczem?

– Wiemy, jaką rangę ma to spotkanie, Stomil jest podbudowany ostatnią wygraną z liderem. Będzie to ciężkie spotkanie, bo Stomil to dobra drużyna, ale my będziemy chcieli wygrać ten mecz.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij