Adrian Stawski i Krzysztof Toporkiewicz przed meczem z ŁKS-em
Przed spotkaniem z ŁKS-em Łódź poprosiliśmy o komentarz trenera „Dumy Warmii” Adriana Stawskiego oraz Krzysztofa Toporkiewicza.
– Jeśli chodzi jeszcze o mecz z Widzewem zagraliśmy go dobrze, może zabrzmi to trochę głupio, ale na pewno nie zagraliśmy gorszego meczu niż z Koroną Kielce, z którą zremisowaliśmy, a nawet mogliśmy go wygrać. Jesteśmy po analizie piątkowego meczu i wiemy, że zagraliśmy całkiem przyzwoicie, niestety wynik jest w drugą stronę. Wiemy jak straciliśmy bramki i musimy tego unikać. Przed nami mecz z kolejnym bardzo dobrym zespołem, który dzisiaj rozgrywa zaległe spotkanie z Puszczą Niepołomice. Oczywiście będziemy go oglądać i wnikliwie analizować. Jesteśmy w takim miejscu, że musimy szukać punktów w meczu z każdą drużyną. Nie możemy patrzeć na to, że ŁKS walczy o awans do Ekstraklasy, z każdym musimy szukać punktów. Przygotowujemy się do tego meczu, najlepiej jak potrafimy, żeby w sobotę wyjść i go wygrać. – powiedział trener Adrian Stawski.
– Po debiucie z Widzem czuję się dobrze, ale na pewno byłoby lepiej, gdyby ten mecz był wygrany i zdobylibyśmy trzy punkty. Wyszło, jak wyszło, ale nie jesteśmy załamani, bo graliśmy dobry mecz. Było w nim sporo dobrych fragmentów, wyciągnęliśmy wnioski i teraz musimy przełożyć je na boisko. Mniej gadania, więcej pracy od 1. do 90. minuty i będzie lepiej. – podsumował Krzysztof Toporkiewicz.