Kevin Lafrance piłkarzem Stomilu Olsztyn!

Długo wyczekiwany transfer stał się faktem. Do Klubu dołącza doświadczony środkowy obrońca – Kevin Lafrance. 32-letni defensor związał się z „Dumą Warmii” umową do końca obecnego sezonu.

Kevin Lafrance urodził się 13 stycznia 1990 roku we francuskim Bondy. Jego pierwszym profesjonalnym klubem było francuskie UC Torcy, skąd trafił do czeskiego FK Banik Most. Po roku został wypożyczony do ówczesnego mistrza Czech, Slavii Praga, a następnie do Viktorii Zizkov. Na czeskich boiskach Lafrance uzbierał łącznie kilkadziesiąt występów.

Zza południowej granicy przeniósł się do Widzewa Łódź, z którym występował w Ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce wystąpił 14-krotnie. W tym czasie zdobył bramki z Pogonią Szczecin oraz Lechią Gdańsk. Z Łodzi przeniósł się do I-ligowej Miedzi Legnica, gdzie grał przez 1.5 roku, w tym czasie rozegrał 28 spotkań. Rundę wiosenną sezonu 2015/2016 rozegrał w Chrobrym Głogów, gdzie w dziewięciu spotkaniach zdobył trzy bramki.

Po trzech sezonach spędzonych w Polsce przyszedł czas na transfer do cypryjskiego AEL-u Limassol, gdzie występował przez trzy sezony. W tym czasie rozegrał w AEL-u 79 spotkań, w których strzelił aż 19 bramek grając, jako obrońca! Na Cyprze występował jeszcze w APOEL-u Nikozja, Pafos FC, AEK-u Laranka. Ostatnim klubem w tym kraju była Doxa FC. Lafrance w minionej rundzie wystąpił w dziewięciu meczach ligowych. Wszystkie z nich rozegrał w pełnym wymiarze czasowym.

Do tego wyboru przekonało nas jego dotychczasowe doświadczenie piłkarskie, a także fakt, że biegle posługuje się językiem polskim. Kolejnym atutem jest, że potrafi również język francuski, a w Klubie mamy dwóch zawodników, którzy się nim posługują. Jesienią w lidze zdecydowanie lepszej od Fortuna 1. Ligi i Ekstraklasy, grał praktycznie większość meczów. – wyjaśnia prezes Arkadiusz Tymiński.

Kevin Lafrance jest pewnym punktem reprezentacji Haiti. Na koncie ma 43 występy w seniorskiej kadrze swojego kraju, kilkukrotnie wystąpił w roli kapitana. W kadrze piłkę do siatki przeciwnika wpakował pięć razy m.in. w spotkaniach z Japonią czy Jamajką. Z Haiti występował w eliminacjach do mistrzostw świata, Gold Cup czy Copa America.

Kevin Lafrance do zespołu dołączył, jako wolny zawodnik. Dzisiaj pomyślnie przeszedł testy medyczne i dołączył do nowych kolegów. Mecz z Koroną Kielce już w sobotę o godzinie 12:40 na Suzuki Arena.

Witamy w „Dumie Warmii” i życzymy udanych występów!

Rozmowa z Kevinem Lafrancem 

Zacznijmy od piłkarskiego CV. Jak się nazywasz, na jakiej pozycji grasz? itd. 

Cześć, nazywam się Kevin Lafrance i jestem nowym nabytkiem Stomilu. W ostatnich miesiącach grałem na Cyprze w klubie Doxa FC. Jestem stoperem. Gram również w reprezentacji Haiti. Urodziłem się we Francji, ale moi rodzice pochodzą z Haiti. To fajne przeżycie. Dzięki temu miałem okazję grać z takimi reprezentacjami, jak: Brazylia, Włochy, Hiszpania, Kolumbia. Dzięki takim spotkaniom zbieram wiele doświadczenia, bo te reprezentacje to inna liga.

Do meczu z Koroną zostały trzy dni. Jak się czujesz? Jesteś gotowy do gry? 

Ja się czuje dobrze, ale przez ostatni miesiąc trenowałem sam, ponieważ skończył mi się kontrakt na Cyprze. Treningi indywidualne nigdy nie zastąpią treningów z zespołem, ale będę dużo pracował, żeby być jak najszybciej gotowy do gry.

Jakim typem zawodnika jesteś? 

Jestem obrońcą, który lubi bronić, lubię też atakować (śmiech). Na boisku chcę być liderem zespołu, jeśli trzeba być agresywny, to jestem, jeśli trzeba na kogoś krzyknąć  – zrobię to. Pamiętajmy, że jestem nowym zawodnikiem i wszystko będzie tak, jak ma być.

Co jesteś w stanie dać swoją grą Stomilowi? 

Jestem tu, żeby pomóc Stomilowi w walce o utrzymanie w I lidze. Jestem gotowy do gry i mam nadzieję, że nam się to uda.

W futbolu widziałeś sporo. Lubisz dzielić się tym doświadczeniem z innymi zawodnikami? 

Mam dużo doświadczenia, znam język polski, I ligę czy Ekstraklasę, więc mogę pomóc młodszym chłopakom. Na boisku chcę być liderem i mam nadzieję, że wszystko będzie okej.

Jak oceniasz polskich kibiców i tych na Cyprze? 

Polscy kibice są lepsi niż na Cyprze. Byłem tutaj trzy sezony i w trakcie spotkań jest dobry doping, więc to mi się podoba. Cieszę się, że wróciłem do Polski.

Co przekonało Cię do gry w Stomilu?

Byłem już w Polsce, więc wiem jak tu jest. Wiem, że jest zimno, ale to nie problem. Od początku złapałem dobry kontakt z trenerem, z którym dużo rozmawiałem. Chciałem powrócić do gry w piłkę, a Stomil dał mi taką szansę. Myślę, że trener Adrian Stawski jest w stanie mi pomóc, a ja jestem w stanie pomóc Stomilowi i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

Długo trzeba było się przekonywać? 

Miałem kilka innych propozycji, ale trudno nie było. Tak, jak mówiłem, znam Polskę, już tutaj byłem. Realia I-ligowe też nie są dla mnie nowe. Trudno było namówić moją żonę. Ostatnie pięć lat mieszkaliśmy na Cyprze, gdzie cały czas jest ciepło. Trudno się wraca do Polski, ale będzie dobrze.

W sezonie 2013/2014, gdy grałeś w Widzewie Łódź, występował tam też jeden z obecnych zawodników „Dumy Warmii” kojarzysz kto?

Patryk Mikita! Grałem z nim w Widzewie. Pamiętam z tamtego okresu, że jest napastnikiem.

Najlepszy piłkarz, z którym grałeś, to…

Grałem z wieloma świetnymi piłkarzami, ale gdybym miał wybrać jednego, byłby to Alex Da Silva. Brazylijczyk, z którym grałem w AEL-u Limassol, grał tam z numerem 10.

Najlepszy piłkarz przeciwko, któremu grałeś? 

Może Iniesta przeciwko, któremu grałem w 2013 roku. On potrafił wszystko.

Mecz, którego nie zapomnę do końca życia, to…

Finał Pucharu Cypru. Grałem wtedy w AEL-u Limassol, a naszym rywalem był APOEL Nikozja, Wygraliśmy ten mecz 2:0 i zdobyliśmy Puchar Cypru. Myślę, że to był jeden z najlepszych moich meczów, a my wygraliśmy trofeum.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij