Do Olsztyna wracamy z punktem | Górnik Łęczna – Stomil Olsztyn 1:1

Wywozimy punkt z Łęcznej! Po stosunkowo wyrównanym spotkaniu i szansach z obu stron, mecz zakończył się podziałem punktów. Po dwóch bramkach, które padły już w pierwszych pięciu minutach, do końca spotkania nie obejrzeliśmy więcej bramek.

  • Górnik Łęczna – Stomil Olsztyn 1:1 (1:1)

0:1 – Mysiorski  (3), 1:1 – Krykun  (5)

Górnik: Gostomski – Kukulowski, Midzierski, Baranowski, Leandro – Mi. Mak, Kalinkowski, Tymosiak, Krykun (74 Jagiełło) – Śpiączka, Wojciechowski (64 Banaszak)

Stomil: Leszczyński – Bucholc, Remisz, Mosakowski (76 Carolina), Straus – van Huffel, Ogrodowski (76 Skrzypczak) – Szramka (42 Szczutowski), Spychała (60 Łuczak), Hinokio – Mysiorski

Żółte kartki: Tymosiak – Ogrodowski, Hinokio
Czerwone kartki: –


Spotkanie rozpoczęło się od ataków gospodarzy. Niespodziewanie jednak to nasz zespół, po składnej akcji, oddał pierwszy cios w tym meczu. Jakub Mysiorski na raty pokonał bramkarza rywali. Pierwszy strzał naszego napastnika obronił bramkarz Górnika, jednak dobitka przełamała ręce Gostomskiego i wpadła do bramki. Nie cieszyliśmy się niestety zbyt długo. Już dwie minuty po objęciu prowadzenia, dośrodkowanie z prawego sektora boiska, na bramkę zamienił pomocnik gospodarzy – Serhij Krykun. Po pięciu minutach obie drużyny miały już na swoim koncie po jednym golu. W kolejnych kilkunastu minutach żaden z zespołów nie stworzył sobie stuprocentowych okazji do zdobycia bramki. W 32. minucie w dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Koki Hinokio, jednak piłkę spod nóg wygarnął mu dobrze dysponowany dzisiaj Gostomski. Trzy minuty po tym zajściu świetnym uderzeniem głową popisał się zawodnik gospodarzy, jednak futbolówka nieznacznie minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Leszczyńskiego. Do końca połowy, pomimo nieznacznej przewagi Górnika Łęczna wynik nie uległ zmianie i schodziliśmy do szatni z remisem.

Oba zespoły bez zmian przystąpiły do drugiej połowy. W 49. minucie Bucholc dobrze dogrywał piłkę w pole karne, ale Szczutowski, który znalazł się w świetnej pozycji do oddania strzału, niestety nie trafił w piłkę. Próbował też dwie minuty później, kiedy to jego uderzenie głową nieznacznie minęło poprzeczkę bramki rywali. Chwilę później bardzo groźny strzał z dystansu oddał Jonatan Straus, jednak ponownie futbolówka minęła bramkę blisko lewego słupka. Górnik miał przewagę w posiadaniu piłki, a Stomil próbował zaskoczyć rywali głównie po kontrach. W 62. minucie mocne uderzenie z dystansu oddał van Huffel, ale po raz kolejny było ono niecelne. Pięć minut później dwie groźne sytuacje stworzyli zawodnicy z Łęcznej. Najpierw ratował nas słupek, a następnie Leszczyński ratował remis dobrą interwencją po strzale z dystansu. W 80. minucie kolejną okazję mieli gospodarze. Uderzenie Jagiełły z pola karnego ofiarnie zablokował nasz defensor – Remisz. W 85. minucie świetnie lewym skrzydłem urwał się Hinokio, jednak zabrakło dobrego wykończenia naszego napastnika. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Wojciech Łuczak był bliski, aby zapewnić wygraną naszemu zespołowi, ale po świetnej próbie z dystansu piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Mecz zakończył się tak, jak skończyła się pierwsza połowa. Górnik ze Stomilem podzielili się punktami, zdobywając po jednej bramce.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij