Adam Zejer: Najważniejsze są trzy punkty z silnym rywalem

Po zwycięstwie juniorów młodszych w Centralnej Lidze Juniorów porozmawialiśmy z trenerem Adamem Zejerem.

Zwycięstwo nad drużyną z Łodzi, która odbierała punkty najsilniejszym. To szczególnie cieszy po przegranej z Ząbkovią.
– Byliśmy żądni sukcesu po nieudanych starciach z Ząbkovią. Drużyna zrealizował działania w stu procentach i stąd trzy punkty.

Pierwsze dziesięć minut spotkania pod dyktando UKS-u SMS, potem to już nasza dominacja. Gol stracony w końcówce meczu, rywalom na szczęście zabrakło czasu na ewentualne kolejne trafienie.
– Całe szczęście, ale to pokazuje, jak piłka młodzieżowa jest nieprzewidywalna. Niepotrzebnie stworzyliśmy sobie problem w doliczonym czasie. Zamiast przenieść grę na połowę przeciwnika, utrzymać się przy piłce oraz strzelić trzeciego gola to na własne życzenie tworzymy chaos. Młyn, kocioł w polu karnym po rzucie rożnym. Najważniejsze, że są trzy punkty z mocnym rywalem.

Kogo wyróżniłby trener w niedzielnym starciu, czy może cała drużyna zasługuje na pochwały?
– Cały zespół. Jeśli miałbym schlebiać pojedyncze jednostki to nasza „trójka” z przodu, czyli Jakub Brdak, Mateusz Sobotka oraz Bartosz Florek. Są w dobrej dyspozycji.

Przed nami trudne spotkania. Po meczu rewanżowym w Łodzi czekają nas pojedynki m.in. z Jagiellonią. Piłka młodzieżowa ma to do siebie, że każdy dzień przynosi coś innego. Niekoniecznie możemy przegrać z rywalem lepszym oraz wygrać z rywalem słabszym. Przypomina to nieco rollercoaster.
– W każdym meczu chcemy wygrać, lecz czasami nie wychodzi. Nie idziemy na żadne kompromisy. Z akademią Jagiellonii spotkaliśmy się kilka razy w przeszłości. Nie pamiętam, żebyśmy z nimi wygrali. Zapowiada się bardzo ciężki mecz. Jesteśmy na fali, ale mamy swoje problemy i obawy. Nie omijają nas kontuzje, czyli uraz Mateusza Blauta. Teraz niezdolny do gry jest Dawid Grablewski. Nie w pełni sił jest Mateusz Szenfeld. To jest okazja dla innych zawodników, którzy mogą wykazać się spotkaniach. Mam tu na myśli m.in. Jakuba Litera. Wszedł do składu i poza jednym błędem zagrał wręcz rewelacyjnie.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij