Czwartek z pracownikiem: Paweł Piekutowski

Przedstawiamy kolejną osobę w naszym cyklu „Czwartek z pracownikiem” – Paweł Piekutowski. 

O sobie.
Urodziłem się w Giżycku i… tyle mam wspólnego z tym miastem. 😉 Pochodzę z Olecka i tam mieszkałem do dwudziestego roku życia. Byłem „zapchajdziurą” w juniorach Czarnych Olecko. Swego czasu prowadziłem też stronę internetową oraz YouTube oleckiego zespołu. Raz udało mi się zagrać w 2010 roku przeciwko ówczesnemu OKS-owi 1945 Olsztyn. Szczerze mówiąc wystąpiłem nie z powodu dobrej dyspozycji, tylko z tego powodu, iż wyjechaliśmy na mecz „gołą” jedenastką. Przez chwilę trenowałem w sekcji piłki ręcznej. W 2014 przeprowadziłem się do Olsztyna. Można było mnie spotkać (lub można spotykać dalej) na meczach sekcji kobiet, a także spotkaniach innych dyscyplin sportu w Olsztynie, jako sport.egit.pl. Współpracuję też z Gazetą Olsztyńską.

Początki w klubie.
Na meczu Stomilu pierwszy raz pojawiłem się dzięki Emilowi Mareckiemu, który jeszcze jako strona kibicowska, poprosił o akredytację na mecz. Było to na początku października 2014 roku, gdy drużyna prowadzona przez Mirosława Jabłońskiego, podejmowała Flotę Świnoujście (wtedy to powstał pierwszy materiał w stylu kulis ze spotkania Stomilu) i zremisowała ostatecznie 0:0. Nagrywałem też doping fanów oraz inne materiały kibicowskie. Aczkolwiek, dwa razy były okazje, aby na Piłsudskiego zawitać wcześniej. Pierwsza to wrzesień 2013 roku i spotkanie z GKS-em Bełchatów. Wygrałem bilet i miałem z kolegą z Mrągowa jechać na mecz. Udało się zebrać fundusze, lecz w ostatniej chwili znajoma poprosiła o pomoc. Ostatecznie z wyjazdu nici i po czasie mogę stwierdzić, że… żałuję, iż nie pojechałem. 😉 Druga okazja to 2014 rok (sierpień lub wrzesień). Nie mogłem wejść jako fotoreporter na stadion z powodu braku kamizelek FOTO.

Kilka lat później Aleksander Chodźko zadzwonił do mnie, czy nie chciałbym przyjść na stadion porozmawiać o współpracy. Lato, słoneczna pogoda, ławeczka, beton wokół murawy – takie klimaty. I tak w sierpniu 2016 roku stworzyłem pierwsze kulisy jako klub. Było to spotkanie pucharowe z Ruchem Chorzów. Stopniowo pojawiały się skróty spotkań. Po meczu z Bytovią Bytów (3:1 – przyp.) otrzymałem telefon z klubu w celu przesłania skrótu do Polsatu Sport. Początkowo uznałem to jako zwykłe wkręcanie mnie. We wrześniu 2017 roku rozpocząłem dziewięciomiesięczny staż. Od pierwszego czerwca jestem już pełnoprawnym pracownikiem klubu. Były wzloty, były upadki, ale co mogę przyznać – Stomil jest dla mnie dobrą szkołą życia i kto nie wejdzie do klubu, ten tego stwierdzenia nie zrozumie. Kilka lat doświadczeń, cennych doświadczeń.


Anegdota po meczu Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Stomil Olsztyn z poprzedniego sezonu. Po nagraniu wywiadów zbieram sprzęt. Zagaduje mnie jeden z pracowników stadionu:

– No i co, daleko macie do tego „Stomila”?
– Chyba do Olsztyna.
– A nie do „Stomila”?
– Klub nazywa się Stomil Olsztyn.
– Aha… A ten Olsztyn to gdzie w ogóle jest?


Czas teraźniejszy.
Chyba łatwiej byłoby mi wymienić czego jeszcze nie robiłem w klubie. W umowie wpisaną mam specjalizację ds. marketingu, lecz w praktyce wygląda to nieco inaczej. Oprócz tworzenia wideo czy zdjęć, pomagam też przy pracach biurowych, a także przy innych zajęciach. Myślę, że na szersze opisanie tego, co robiłem w klubie nastąpi jeszcze odpowiedni moment, bo każdy w klubie tworzy coś, czego osoba z zewnątrz nie jest w stanie zauważyć, a też zajmuje to sporo czasu. Jeszcze za oleckich czasów odbyłem staż w MOSiR-ze, więc prace fizyczne w klubie nie są dla mnie czymś zniechęcającym. Ostatnimi czasy staram się też na tyle, ile mogę, wspomagać akademię, co przynosi mi sporą dozę satysfakcji.

Co do skrótów, ob(S)erwatora, czy np. Slow Motion – inspirację czerpię czasami ze starych materiałów meczowych. Lubię oglądać stare skróty (głównie lata 90.), lub fragmenty meczów z telewizji wyłapując ciekawe pomysły. Na pewno miłym akcentem było dostrzeganie poziomu jakości skrótów Stomilu.


Kolejna anegdota. Rok temu byliśmy z wizytą w przedszkolu. Wchodzę z aparatem do sali i jedno z dzieci zaczyna płakać. Któryś z piłkarzy skwitował to następująco:

– Spokojnie, to tylko Paju.


Jaki najlepszy materiał udało mi się zrealizować? Myślę, że najlepszym cyklem filmów był serial ze zgrupowania w Nieborowie w 2019 roku. Po raz pierwszy udałem się na zgrupowanie z zespołem. Jeśli chodzi o najlepsze zdjęcie to według niektórych, najlepszą fotografią było uwiecznienie walczącego o szalik Stomilu Piotra Skiby i Pawła Łukasika z kibicem Arki Gdynia.

Kolekcja.
Od kilku lat staram się zbierać pamiątki Stomilu Olsztyn. Swego czasu zbierałem nawet tzw. wlepki, czyli naklejki. Tak poznałem też jedną kibickę Stomilu, dzięki której też udało mi się zaklimatyzować w Olsztynie. Posiadam kolekcję koszulek Stomilu z różnych okresów gry. Kilkadziesiąt szalików oraz sporo innych gadżetów. Do tego dochodzi pokaźna kolekcja meczów „Dumy Warmii”, którą co jakiś czas przedstawiamy w cyklu #RetroStomil. Sporo czasu zajęło, aby z kaset VHS przegrać to wszystko na komputer. Udało się zdigitalizować baraże z Górnikiem Polkowice, mecz z Radomiakiem Radom za czasów starej drugiej ligi czy też pokaźną liczbę skrótów. Osobom (m.in. Krzysztofowi Filipkowi, Adamowi Łopatko, Wojciechowi Jońcy, Emilowi Mareckiemu), którzy pomogli uzupełnić kolekcję, dziękuję. Czekam na odpowiedni moment, aby móc to wszystko poukładać, posegregować, bo pracy przy tym jest sporo.

Na koniec, chciałbym podziękować wszystkim za dotychczasową współpracę – zawodnikom, trenerom, prezesom oraz pracownikom klubu. Dziękuję także Akademii Sportu Stomilu Olsztyn oraz innym życzliwym osobom, które spotkałem na swojej drodze.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij