Serafin Szota: To zwycięstwo było bardzo potrzebne drużynie
Po wygranym meczu ligowym z Puszczą Niepołomice, zamieniliśmy kilka zdań z Serafinem Szotą – obrońcą Stomilu Olsztyn.
Wywozimy 3 punkty z trudnego wyjazdu. Po ostatnim meczu w Olsztynie musi być radość.
– Na pewno tak. Fajnie, że zwyciężyliśmy w tym spotkaniu. To zwycięstwo było bardzo potrzebne drużynie.
Widać było, jak potrzebni są zawodnicy, którzy wrócili do zespołu.
– Każdy zawodnik jest potrzebny. Nieszczęście jednego, jest szczęściem drugiego. Kiedy mieliśmy okrojoną drużynę, zawodnicy, którzy grali w mniejszym wymiarze czasowym, weszli na boisko i pokazali się z dobrej strony. Każdy jest świadomy i wie, że dobro zespołu jest najważniejsze.
Ta liga jest szalona. Kilka dni temu przegrywamy u siebie z Jastrzębiem, a teraz wygrywamy z Puszczą, która jest na fali.
– Nie od dzisiaj wiemy, że ta liga tak wygląda, dlatego trzeba łamać tę barierę i zacząć dominować w każdym spotkaniu. Staramy się grać w piłkę, na pewno mamy dużo do poprawy, ale idziemy w dobrym kierunku.
Już za chwilę mecz z Łęczną. Wiem, że jest mało czasu na regenerację, ale może wreszcie wygramy w Olsztynie?
– Nic nie stoi na przeszkodzie. Na pewno podejdziemy do tego meczu bez żadnych obaw i zrobimy wszystko, żeby 3 punkty zostały w domu.