Dobra passa przerwana | Stomil Olsztyn – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2
- Stomil Olsztyn – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:1)
0:1 – Sierpina (29), 0:2 – Sierpina (64) (k)
Stomil: Skiba – Bucholc, Sołowiej, Wełnicki (83 Zając), Kubáň – Kun, Jegliński, Pa. Głowacki (60 Trojak), Lech, Tanczyk – Góral (72 Śledź).
Podbeskidzie: Fabisiak – Modelski, Wiktorski, Bougaḯdis, Oleksy – Płacheta (67 Kostorz), Palawandiszwili (79 Rakowski), Rzuchowski, Chopi, Sierpina (90 Kozak) – Šabala.
Żółte kartki: Łukasz Jegliński, Rafał Śledź – Guga Palawandiszwili, Michał Rzuchowski, Łukasz Sierpina
Widzów: 1005
Po dwóch zwycięstwach z rzędu na Piłsudskiego przyszła porażka. Wyżej notowany zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała pokonał Stomil 2:0. Pierwszy gol dla „Górali” tuż przed upływem pół godziny gry. Wszystko zaczęło się od wpadnięcia Michała Rzuchowskiego na Wołodymyra Tanczyka w okolicach dwudziestego piątego metra. Sędzia Artur Aluszyk nie widział w tej sytuacji przewinienia gracza Podbeskidzia i przyjezdni zainicjowali akcję. Valērijs Šabala z narożnika pola karnego dośrodkował głęboko w pole karne. Piłkę kierowaną do Hiszpania Chopiego zablokował kilka metrów przed bramką Tomasz Wełnicki. Następnie do niej dopadł Łukasz Sierpina i strzałem w długi róg pokonał Piotra Skibę.
Drugie trafienie dla gości nastąpiło w sześćdziesiątej czwartej minucie. Po jednej z nieudanych akcji olsztyńskiego zespołu Guga Palawandiszwili z okolic środka boiska posłał długie podanie do Valērijs Šabali. Po wejściu w pole karne łotewskiego napastnika Tomasz Wełnicki wślizgiem próbował ratować sytuację, lecz trafił prosto w nogi zawodnika Podbeskidzia i Artur Aluszyk ze Szczecina wskazał na rzut karny. Do punktu oddalonego o jedenaście metrów podszedł strzelec pierwszej bramki Łukasz Sierpina. Piotr Skiba rzucił się w swój lewy róg, a futbolówka uderzona nisko nad ziemią skierowana została w przeciwną stronę i było 2:0 dla Podbeskidzia.