Bartosz Waleńcik: Spodziewam się meczu walki
Przed sobotnim meczem z Siarką Tarnobrzeg porozmawialiśmy ze środkowym obrońcą, Bartoszem Waleńcikem. W przeszłości Bartek występował w Siarce, dlatego jest to jeden z wątków, które pojawiły się w tej rozmowie:
Mecz z Hutnikiem był twoim czwartym spotkaniem w „Dumie Warmii”. Jak na spokojnie widzisz ten mecz, jako obrońca, który przez 90 minut był na boisku?
– No tak, był to dla mnie mecz po dłuższej przerwie. Oczywiście chciałoby się zagrać na zero z tyłu, szczególnie że bramki traciliśmy dosyć łatwo. Po meczu śmiałem się, że tak po prostu musiało być, żebyśmy wygrali ten mecz w ostatnich sekundach i dostarczyli kibicom emocje.
Czemu Hutnik tak łatwo rozpracował naszą defensywę?
– Trudno mi powiedzieć, oczywiście mieliśmy analizę, głównie pojawiły się błędy indywidualne, a w Hutniku nastąpiła zmiana trenera i to już nie jest ten sam zespół co na początku sezonu. W ostatnich dwóch meczach drużyna z Krakowa gra dużo lepiej niż we wcześniejszych spotkaniach, ale nadal brakuje im punktów.
W tym sezonie z powodu kontuzji straciłeś już około miesiąc. Była to kontuzja wynikająca z kontaktu z przeciwnikiem czy mięśniowa?
– Nie, to była kontuzja typowo mięśniowa. Generalnie raczej nie miałem problemów mięśniowych, ale teraz przytrafił się ten uraz i przez miesiąc pozostawałem poza grą.
W przeszłości grałeś w Tarnobrzegu, został jeszcze ktoś z tamtej ekipy?
– Aktualnie w Siarce jest tylko Marcin Stefanik, z którym grałem pięć lat temu. W tym czasie zdążył przejść do Puszczy Niepołomice, ale teraz wrócił i to on jest jedynym piłkarzem z moich czasów. Rozmawialiśmy niedawno, ale raczej nie o meczu.
Jak nastawienie przed jutrem i co chcecie pokazać, jako blok defensywny?
– Na pewno będzie to trudny mecz. Ekipa Siarki to dobry zespół. W tym tygodniu dużo pracowaliśmy nad ustawieniem w defensywie, które ma pozwolić nam wrócić do tych spotkań granych na zero z tyłu. Oczywiście podstawowym cel dla nas jako obrońców, to czyste konto całej drużyny, ale musimy wystąpić dobrze jako kolektyw i wygrać ten mecz.
W meczu z Hutnikiem udało ci się zdobyć premierową asystę. Jak podchodzisz do swoich obowiązków w ofensywie?
– Każda bramka czy asysta jest ważna dla obrońcy, buduje pewność no i na pewno jest na plus.
Jak wygląda kibicowska otoczka wokół Siarki?
– Kibice żyją tymi meczami. Na pewno będzie fajny klimacik, a na trybunach pojawi się trochę kibiców. Z kolei na boisku możemy się spodziewać meczu walki, oby zakończonego naszym kompletem punktów.