Piotr Zajączkowski: Sandecja to przeciwnik o bardzo dużym potencjale

Minął prawie tydzień od zwycięstwa nad GKS-em Tychy. Jaka atmosfera panuje obecnie w zespole?
– Atmosfera jest bardzo dobra. Wiadomo, że zwycięstwa budują, ale sztab trenerski oraz zawodnicy mają w sobie dużo pokory i o tym zwycięstwie już zapomnieliśmy. Pracowaliśmy bardzo solidnie w mikrocyklu tygodniowym. Wiemy, że Sandecja to przeciwnik o bardzo dużym potencjale ofensywnym. Nasz sobotni rywal walczy o powrót do Ekstraklasy. W Nowym Sączu występuje były nasz zawodnik, Dominik Kun. Jest to bardzo wartościowy piłkarz.

Czy trener obawia się, że Dominik Kun delikatnie „zdradzi” taktykę Stomilu? (śmiech)
– Raczej Dominik nie zna zbyt wielu nowych graczy z naszej kadry. Uważam, że bardziej skupia się na grze w swoim klubie, niż na analizie Stomilu.

We wtorek w Pasymiu Stomil miał okazję sprawdzić między innymi nowe nabytki, które nie zadebiutowały jeszcze w Fortuna 1 Liga. Biało-niebiescy odnieśli wysokie zwycięstwo z Warmią Olszyn, lecz trzeba przyznać, że karty rozdawał w tym sparingu wiatr. Jakby trener podsumował tę grę kontrolną?
– Warunki były bardzo trudne. Sparing miał za zadanie pokazanie w jakiej dyspozycji są zawodnicy, którzy doszli w ostatnim czasie. Jestem zadowolony z tej gry, nawet nie w kontekście wyniku, bo rezultat nie miał większego znaczenia, ale w kontekście zaangażowania, podejścia oraz umiejętności zawodników. Wielu z nich pokazało charakter oraz wysokie predyspozycje, kreowanie akcji ofensywnych. Napawa to wszystko optymizmem.

Kadra Stomilu jest dość szeroka, a do meczu można przypisać osiemnastu zawodników. W związku z tym, że część piłkarzy nie będzie grała w danym meczu to czy planowane są w przyszłości podobne sparingi?
– Tego typu gry kontrolne będą kontynuowane. Gdybyśmy mieli zespół rezerw to zawsze gracze nie łapiący się do meczowej „osiemnastki” mogliby tam ogrywać się przy pełnych obciążeniach. Owszem, mamy treningi wyrównawcze dla zawodników, którzy nie grają w spotkaniach, ale jest to w dalszym ciągu za mało. Stąd będziemy preferowali sparingi. Są zespoły, które nas zapraszają i to jest miłe. Przy okazji gier myślę, że te kluby będą nas wspierały.

Można nieco przybliżyć o jakie drużyny mniej więcej chodzi?
– Mamy między innymi zaproszenie od Polonii Lidzbark Warmiński. Polonia chce zagrać przy sztucznym oświetleniu, więc z tego skorzystamy. Prowadzę rozmowy z paroma ekipami, które mogłyby i chcą z nami zagrać w przyszłym tygodniu. Jest to tylko kwestia ustalenia szczegółów. Wiadomo, że chcemy grać na boiskach trawiastych.

Za żółte kartki pauzować będzie Lukas Kuban. Jest już wstępny plan jak trener załata lukę w obronie?
– Mamy pewne przymiarki. We wtorkowym sparingu obserwowaliśmy kto mógłby zająć miejsce Lukasa na mecz z Sandecją. W środę zorganizowaliśmy grę wewnętrzną, więc mamy pełen obraz na kogo możemy liczyć, lecz trzeba podkreślić, że gra kontrolna, a mecz ligowy to są dwa różne spotkania. Wybierzemy optymalny wariant, który pozwoli wykazać się nowemu zawodnikowi.

Kibice podczas meczu z GKS-em Tychy mogli zobaczyć w akcji wielu debiutujących przed olsztyńską publicznością zawodników. Czy po meczu dzielili się z trenerem wrażeniami odnośnie otoczki spotkania lub atmosfery panującej na trybunach?
– Są zawodnicy, którzy przyszli do nas z klubów o dużej reputacji, czyli na przykład Maciej Pałaszewski ze Śląska Wrocław lub Kamil Mazek z Zagłębia Lubin. Tam są piękne obiekty i tamte drużyny wspiera duża grupa kibiców. Olszyńska publiczność ma swoją specyfikę, jest to nasz dwunasty zawodnik. Nasi kibice „niosą nas” swoim wsparciem. Jest to bardzo cenne i budujące dla piłkarzy. W ostatnim meczu ta pomoc była szczególnie widoczna. Czuliśmy więź kibiców z nami. Chcielibyśmy, aby każdy pojedynek na Piłsudskiego toczył się przy takiej atmosferze.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij