Szymon Grabowski: Od dzisiaj Igor Jędrzejczyk jest członkiem kadry pierwszego zespołu

Dzisiaj pierwsza drużyna „Dumy Warmii” rozpoczęła ostatni, ale jakże długi, etap przygotowań do rundy wiosennej eWinner 2. Ligi. Ile transferów możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach i kto na ten moment dołączył do zespołu seniorów? To tylko część tematów, które poruszyliśmy w rozmowie ze szkoleniowcem Stomilu Olsztyn, Szymonem Grabowskim.

Jak ocenia trener pierwszy trening w 2023 roku? 

– Cieszę się, że wróciliśmy i mieliśmy okazję spotkać się po dłuższej przerwie. Dzisiejsze zajęcia oceniam pozytywnie, bo widziałem entuzjazm, zaangażowanie, czyli to co do tej pory charakteryzowało ten zespół. Dzisiejsze zajęcia były wprowadzające, ale tylko z racji, że jutro czekają nas badania, więc intensywność nie mogła być zbyt duża. Od środy wracamy już do normalnych treningów. 

Czego będą dotyczyły jutrzejsze testy i na czym będą one polegały? 

– Testy, które mamy przed sobą, głównie będą dotyczyły aspektów motorycznych, zarówno wydolnościowych, jak i szybkościowych. Określą nam poziom wytrenowania na dany moment i przełożą się na indywidualne przygotowanie motoryczne każdego z zawodników. 

Jak ocenia trener zespół po dłuższej przerwie? Podobne pytanie było już zadane przez kibiców, wygląda na to, że wszyscy zawodnicy wrócili w formie. 

– Oczywiście, to było pewne, że zawodnicy fizycznie będą wyglądali dobrze, bo świadomość jest w zespole na wysokim poziomie. O pewne rzeczy jako sztab nie musimy się już martwić, więc wygląda to dobrze.

Na treningu nie było Jakuba Grzesiaka, którego wypożyczenie z Górnika Zabrze zostanie skrócone. Był natomiast golkiper z juniorów – Bartosz Stankiewicz – czy to docelowy bramkarz, czy będziecie szukać kogoś na zastępstwo Kuby? 

– Rozglądamy się i będziemy robili wszystko, żeby dołączył do nas zawodnik, który zastąpi Kubę. Tutaj rola trenera Zbigniewa Małkowskiego, który musi jak najszybciej wypełnić ten ubytek.

Dzisiaj spoza klubu testowany był jeden zawodnik, którego tożsamości nie będziemy zdradzać. Domyślam się, że w najbliższych dniach będzie się pojawiało więcej piłkarzy. 

– Niekoniecznie. Będą to najprawdopodobniej jedno, dwa, góra trzy nazwiska, ale będzie to uwarunkowane kierunkiem, w którym pójdziemy. Jedno jest pewne: liczba zawodników, którzy przyjdą do klubu, będzie mniejsza niż ta, która odejdzie. 

Będzie chciał trener wzmocnić młodzieżową część zespołu? Wolną rękę w poszukiwaniu klubów dostali przecież Marek Niewiadomski i Mateusz Sobotka. 

– Na pewno, chcemy, żeby z zewnątrz dołączył do nas jeden młodzieżowiec. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że od dzisiaj Igor Jędrzejczyk jest członkiem kadry pierwszego zespołu. Także pozycje młodzieżowe na pewno muszą być uzupełnione. 

Ile transferów chciałby trener przeprowadzić, gdyby było idealnie? Zakładając, że z klubu odejdzie cała czwórka zawodników, która dostała wolną rękę w poszukiwaniu zespołów. 

– Należałoby rozgraniczyć, ile bym chciał, a ile mogę. Niestety nie możemy podejść do tego w stu procentach tak, żeby wzmocnić drużynę na wszystkich pozycjach, które byśmy chcieli. Jednak minimum dwie pozycje musimy zagospodarować solidnymi nazwiskami, które podniosą jakość zespołu.

Można powiedzieć, że przywiózł nam trener trochę lepszej pogody. W ostatnich dniach w Olsztynie napadało śniegu i wydawało się, że będzie trzeba jeździć do Biskupca. To chyba dobrze, oczywiście warunki w Biskupcu są doskonałe, ale możemy trenować u siebie. 

– Tak, dobrze, że dzisiaj pogoda jest taka, a nie inna. Z tego, co śledziliśmy długoterminową prognozę pogody, to minimum przez dwa tygodnie ma nie być w Olsztynie opadów śniegu. Gdyby tak się utrzymało, to może się okazać, że rzeczywiście nie będzie tak źle, jak zakładaliśmy. Wiadomo, nie będą to warunki marzeń, ale na pewno lepsze niż przy leżącym śniegu.