Rezerwy | Przegrana w Lidzbarku Warmińskim

Bez zdobyczy punktowej zakończył się wyjazd do Lidzbarka Warmińskiego naszych czwartoligowych rezerw. Stomil II przegrał 1:4 z Polonią Lidzbark Warmiński. Na początku spotkania kontuzji złamania palca doznał bramkarz Jacek Troshupa.

• Polonia Lidzbark Warmiński – Stomil II Olsztyn 4:1 (1:0)

1:0 – Puszkar (s) (43), 2:0 – Bogdański (62), 2:1 – Walendykiewicz (73), 3:1, 4:1 – Gurov (81, 89)

Stomil II: Troshupa (9 Sadowski) – Walendykiewicz, Dowgiałło (71 Grzeszczyk), Jurczak, Szabaciuk, Puszkar (63 Kisiel) – Jegliński, Świder, Dajnowski, Pieńczykowski, Żukowski (71 Borkowski).

– Zaczęliśmy ten mecz bardzo pechowo, bo od bardzo groźnej kontuzji. Otwartego złamania małego palca u ręki doznał nasz bramkarz Jacek Troshupa. Nie mieliśmy na ławce rezerwowego bramkarza, więc byłem zmuszony wstawić na tę pozycję zawodnika z pola – Łukasza Sadowskiego. Mimo przepuszczenia czterech bramek spisał się naprawdę dobrze. Przy wyniku 2:0 strzeliliśmy gola kontaktowego i zaczęliśmy dochodzić do głosu. Coraz częściej gościliśmy w okolicach bramki przeciwnika. Wydawało się, że kolejne trafienie będzie kwestią czasu. Polonia podwyższyła rezultat na 3:1. Pod względem poziomu determinacji i woli walki nie mogę nic narzucić moim zawodnikom. Mam trochę pretensji o to, że nie wyciskamy jeszcze więcej z sytuacji, gdzie znajdujemy się w obrębie pola karnego rywala i mamy możliwość oddać strzał na bramkę – powiedział po meczu Paweł Głowacki, trener Stomilu II.

Rezerwy zajmują przedostatnią – siedemnastą – pozycję w tabeli. Drugiego maja w Mrągowie podejmiemy Granicę Kętrzyn.