Stomil Mental (#6)

Któregoś razu pisałem o budowaniu więzi drużynowych, których efektem jest zjednoczenie się w dążeniu do osiągania swoich celów. Dziś chciałbym rozbudować nieco ten wątek i rozciągnąć go na szersze środowisko, w którym funkcjonuje klub Stomil Olsztyn oraz jego zawodnicy. Szczególnie gracze młodzi, którzy mimo iż są blisko osiągnięcia wysokiego poziomu piłkarskiego to jednocześnie jeszcze dużo im brakuje.

Mówiąc o szerszym środowisku klubu myślę przede wszystkim o mieszkańcach miasta i regionu, w szczególności grupie kibiców znajdujących się blisko klubu poprzez kupowanie biletów na mecze oraz śledzenie i komentowanie bieżących wydarzeń. Ich działania i zachowanie mają realny wpływ na atmosferę panującą na boisku podczas gry. Uważam, że warto, aby obie strony miały tego świadomość. Jest to aspekt, który może pomagać lub utrudniać wydobywanie maksymalnego potencjału z naszych graczy. Nieprzypadkowo mówi się, że kibice to dwunasty zawodnik. Nawet jeśli nie mogą oni obecnie zasiadać na trybunach to ich duch jest nadal odczuwalny przez zawodników.

Jednym z najbardziej charakterystycznych zabiegów budowania pozytywnej atmosfery wokół klubu piłkarskiego na świecie są kibice angielskiego FC Liverpool wraz ze swoim hymnem „you will never walk alone” (tłum. „Nigdy nie będziesz szedł sam”). Pieśń ta przytaczana jest nie tylko przed każdym meczem, ale również, a może przede wszystkim, w sytuacjach porażek lub innych trudnych chwilach doświadczanych przez jakiegokolwiek członka klubu. Co natomiast widzę, jako wieloletni kibic, a od kilku miesięcy trener będący wewnątrz, w środowisku Stomilu Olsztyn? Nierealne oczekiwania, brak wyrozumiałości, ciągłe pretensje oraz nadmierną krytykę najmniejszych nawet błędów przy jednoczesnym braku doceniania wydarzeń pozytywnych.

Od kilku tygodni piłkarskie rozgrywki młodzieżowe są wstrzymane. W związku z tym wybrani zawodnicy Stomilu U17 są włączani do treningów i meczów pierwszej i drugiej drużyny. Rozmawiając z nimi dowiaduję się, że te występy są dla nich źródłem sporego stresu. Frajda wynikająca z bycia wyróżnionym i możliwości pokazania się jest przykryta lękiem przed tą właśnie krytyką, która może ich spotkać ze strony środowiska w przypadku ewentualnej porażki. Oczywiście – sport zawodowy wiąże się ze stresem i oni też muszą się do tego przygotować, jednak uważam, że warto zastanowić się w jaki sposób mądrze zrównoważyć presję ze wsparciem oraz budowanie oczekiwań z wyrozumiałości i empatią.

Kibice Stomilu Olsztyn są bardzo oddani klubowi. Udowadniają to za każdym razem prowadząc doping podczas meczów oraz organizując zrzutki pieniężne, które w trudnych chwilach ratowały klubowy budżet. Prawdziwi „socios” oprócz tego cechują się również niezachwianą wiarą w zawodników, działaczy oraz innych pracowników klubu, szczególnie w sytuacjach, gdy coś nie idzie po naszej myśli. Takie nastawienie potrafi dodawać skrzydeł, z którymi łatwiej jest osiągać wymarzone szczyty.

Artur Koluch

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Więcej informacji

Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies.

Zamknij